Dlaczego lubimy szkołę?. Bo są w niej ulubieni nauczyciele?. Bo spotykamy w niej sympatycznych kolegów?.
Bo przygotowuje nas do dorosłego życia?. Bo … , bo ... . Można by tak długo wymyślać i w każdej hipotezie będzie odrobina prawdy. Ale chyba najbardziej lubimy szkołę, gdy dzieje się w niej coś, co wyraźnie odstaje od szkolnej sztampy. Lubimy dni, gdy odbywają się zawody, gdy przyjedzie wyjątkowy gość, gdy wyglądamy inaczej niż przykładowy wzorowy uczeń.
Właśnie, dlatego 28 października gimnazjaliści z Rzezawy z wyjątkową radością podążali do swojej szkoły. Nie tylko z radością, ale przede wszystkim ze spódniczkami, w które ubrały się nie tylko dziewczynki, nauczycielki, ale, co budowało szczególne zainteresowanie i zdziwienie …, nawet zachwyt! - chłopcy. Nasi koledzy odkryli swoje zgrabne, wypielęgnowane(?) nogi i doskonale się bawiąc, bawili koleżanki, które podziwiały ich inwencję i odwagę. Może kolejny wyjątkowy dzień w gimnazjum, bo Dzień Najzgrabniejszych Męskich Nóg?